„Sprawiedliwy żyć będzie dzięki swej wierności” – tak brzmi w tłumaczeniu Biblii Tysiąclecia  fragment Ha 2,4 uznawany przez większość komentatorów za centralną i programową wypowiedź całej księgi. Zrozumienie pierwotnej myśli proroka uwarunkowane jest często Pawłową dyskusją nad usprawiedliwieniem, w której Apostoł przywołuje zdanie Habakuka (por. Rz 1,17; Ga 3,11). Podobnie czyni też autor Listu do Hebrajczyków (Hbr 10,38). Relacja człowieka z Bogiem ma budować się nie na sprawiedliwości wynikającej z wierności Prawu, lecz na wierze, która jest otwarciem się na zbawczą inicjatywę Boga objawioną w osobie Jezusa Chrystusa.

Powyższa interpretacja wpisuje wypowiedź Habakuka w kwestię usprawiedliwienia. Tymczasem novum wypowiedzi proroka leży gdzie indziej. Podejmując kwestię związku sprawiedliwości i życia, Habakuk kreśli nową definicję sprawiedliwości, która łączy w sobie niezawinione cierpienie z wiernością Bożej obietnicy życia.

1. Problem tłumaczenia

Habakuk swoją wypowiedzią nie stawia jakiejś nowej tezy, lecz odwołuje się do wspólnego przeświadczenia starożytnej mądrości o związku sprawiedliwości z życiem, nadając mu kształt przysłowia o charakterze paradygmatycznym, łatwym do zastosowania w każdym czasie i w każdym miejscu. Prorok rozbudowuje prawdę o zasadzie odpłaty, wykorzystując figury retoryczne charakterystyczne dla tekstów mądrościowych: z jednej strony zdania o pysznym i o sprawiedliwym tworzą paralelizm antyteczny, obecny w Starym Testamencie prawie wyłącznie w Księdze Przysłów, z drugiej zaś wprowadzone nowe elementy czynią z Ha 2,4 enigmę otwartą na różne możliwości interpretacyjne.

Dla współczesnego czytelnika zagadkowość wypowiedzi Habakuka potęgowana jest trudnościami w zrozumieniu dokładnego brzmienia pierwszego członu przysłowia w tekście hebrajskim. W dosłownym tłumaczeniu, uwzględniając polisemantyczność pojedynczych słów, pierwszy stych prezentuje się następująco:

„Oto nadęty/pyszny, nie jest prosta/prawa dusza jego w nim,
a sprawiedliwy przez/z swojej wiary/wierności będzie żył”.

Nie do końca rozumie się sens imiesłowu ʽuppelāh, pochodzącego od czasownika ʽāpal – „być nadętym” (w przenośni: pysznym). Biblia Tysiąclecia uznaje za błędną tę formę czasownikową, powstałą w wyniku przemieszczenia się spółgłosek rdzeniowych (tzw. metateza) w czasowniku ʽālap – „popaść w niemoc, upaść”. Stąd też jej tłumaczenie przeciwstawia sprawiedliwego i nieprawego:

„Oto zginie ten, co jest ducha nieprawego,
a sprawiedliwy żyć będzie dzięki swej wierności”.

Jednak wersja masorecka znajduje potwierdzenie u kilku starożytnych świadków (m.in. Peszer do Ha), dlatego zrozumienia wypowiedzi Habakuka będzie się szukać w jej wersji oryginalnej proponowanej w takim tłumaczeniu:

„Oto osoba, która jest pyszna, upadnie;
zaś sprawiedliwy przez swoją wiarę/wierność będzie żył”.

Dla zrozumienia Ha 2,4 szczególne znaczenie wydaje się mieć ustalenie tożsamości sprawiedliwego, jak również zrozumienie znaczenia antonimu pycha-wiara/wierność.

2. Tożsamość sprawiedliwego w Księdze Habakuka

Kim jest sprawiedliwy? Kontekst mądrościowy wypowiedzi Habakuka sugerowałby, że Bóg czyni obietnicę życia dla osoby, która spełnia wymagania Tory. Ten aspekt zdaje się być jednak pominięty przez tekst Habakuka, na co wskazywałyby wcześniejsze wystąpienia terminu „sprawiedliwy” (ṣaddîq) w tekście Habakuka. Strukturę księgi wyznaczają dwa nagłówki w 1,1 i 3,1, które pozwalają uznać dwa pierwsze rozdziały za odrębną jednostkę literacką. Stanowi ona zapis dialogu proroka z Jahwe: dwom lamentacjom Habakuka (1,2-4 i 1,12–2,1) odpowiadają dwie odpowiedzi ze strony Boga (1,5-11 i 2,2-6a). Pierwszą sekcję księgi zamyka seria „biada” skierowanych przeciwko tym, którzy byli źródłem skargi proroka.

W obydwu lamentacjach pojawia się osoba sprawiedliwego (1,4.13), wobec którego działanie podejmuje występny. Społeczność Judy rozdarta jest „sporami i waśniami” (w.3), które najprawdopodobniej są aluzją do panowania króla Jojakima (608-598 przed Ch.). Przymuszony do płacenia kontrybucji na rzecz Egiptu, Jojakim narzucił poddanym wysokie podatki (por. 2 Krl 23,24). Warstwy rządzące zrzuciły cały ciężar daniny na najbiedniejszych, egzekwując od nich siłą narzucone podatki (por. Jr 22,13-19). Materialne doświadczenie przemocy znajduje swoją kontynuację w sądzie, gdzie objawia się bezsilność Prawa (w. 4a). Tora, z woli Bożej narzędzie sprawiedliwości, w ręku bezbożnych przeobraża się w narzędzie służące ferowaniu „wypaczonych wyroków”, korzystnych dla oprawcy (w. 4b).

Przyczyną drugiej lamentacji jest przemoc, która dotyka sprawiedliwego ze strony tych, którzy z woli Boga mieli bronić jego prawa. Oczekiwana interwencja Boga dokonuje się rękoma Chaledejczyków (w. 6). Z polecenia Bożego mają oni dokonać sądu nad występnymi i wymierzyć im karę (por. w. 12). Zamiast przywracania sprawiedliwości, prorok widzi narastającą przemoc, za pomocą której Babilończycy budują nowy porządek międzynarodowy. Powraca ponownie obraz „sprawiedliwego” niewinnie cierpiącego, który jest „pożerany” (w. 13) tym razem przez Chaldejczyków, działających bez jakiejkolwiek litości (w. 17).

W świetle lamentacji Habakuka, sprawiedliwy okazuje się być nie tyle kimś pełniącym uczynki sprawiedliwości, co raczej osobą niewinną, niesłusznie doznającą krzywdy. Źródłem jego cierpienia jest przemoc, której autorami są z jednej strony jego współbracia, z drugiej zaś Babilończycy. Prorok przedstawiając siebie jako niewinnie cierpiącego, przeczuwa moment zbliżającej się śmierci. Stąd jego lamentacja, w której opisuje swoją sytuację jako osoby stojącej na krawędzi życia.

3. Pytanie o Boga wobec sprawiedliwego niesłusznie cierpiącego

Nie jest to jednak pełen obraz niesprawiedliwości, która rodzi skargę proroka. Dynamika jego lamentacji wyznaczana jest również milczeniem Boga, który pozostaje obojętny wobec fali przemocy uderzającej w sprawiedliwego. Ta niezrozumiała postawa Boga zdaje się przeczyć sprawiedliwości Bożej stojącej u podstaw zasady odpłaty.

Z lamentacji proroka wyłania się wizerunek Boga głuchego na wołanie o pomoc płynące od sprawiedliwego (1,2). Jahwe wprawdzie dostrzega różne formy gwałtu dotykające Habakuka (por. ww. 3.13), ale mimo to przyzwala, by zataczała ona coraz szersze kręgi. Jeśli dochodzi do interwencji Boga rękoma Babilończyków („oto powołałem ich”, w. 6), to przyczynia się ona tylko do wzrostu niesprawiedliwości również na płaszczyźnie międzynarodowej. Okrucieństwo Babilończyków zdaje się być dla Boga przedmiotem niemal podziw dla ich efektywności w zadawaniu cierpienia i śmierci podbitym sobie ludom.

Cierpienie proroka potęguje obojętność Boga na odrzucenie przez bezbożnych porządku ustalonego przez Niego samego. Kulminacją obydwu skarg jest spostrzeżenie Habakuka, że Bóg stał się prawdziwie wielkim nieobecnym w świecie. Jego miejsce zajęła potęga militarna Babilończyków (w. 11). Zamiast czcić Boga, ubóstwiają oni swoje narzędzia zbrodni i przemocy (w. 16). Są już tylko krok od tego, by za występnym z Ps 10 powiedzieć: „Nie ma Boga” (w. 4).

4. Źródło życia w obliczu niesprawiedliwości

Habakuk staje się uosobieniem nowego typu sprawiedliwego. Zachowywanie Prawa jako kryterium sprawiedliwości ustępuje miejsca niezawinionemu cierpieniu, które prowadzi proroka ku śmierci. W dramat sprawiedliwego wpisuje się nie tylko doświadczenie przemocy ze strony człowieka. Obydwie lamentacje otwiera pytanie o obecność Boga w świecie. Habakuk w swojej lamentacji przechodzi od niezrozumienia do zgorszenia. Jeśli Jahwe rzeczywiście jest Stwórcą i kieruje historią (1,12a), jeśli rzeczywiście w swojej świętości odrzuca wszelką postać zła (w.13a), „dlaczego zatem spogląda na ludzi zdradliwych i milczy, gdy bezbożny pożera bardziej sprawiedliwego od siebie?” (w. 13b). Habakuk powstrzymuje się od udzielenia ostatecznej odpowiedzi. Ostatnim zdaniem jego skargi jest decyzja udania się na miejsce czuwania, by tam oczekiwać słowa ze strony Boga (2,1).

Odpowiedź Boga zostaje poprzedzona swoistą preambułą, która objawia jakość słowa skierowanego do proroka. Nakaz spisania go przez Habakuka stanowi o jego trwałości (w. 2). Utrwalone na piśmie będzie odtąd punktem odniesienia dla przyszłości (por. Iz 8,1.16; Jr 30,2) nie tylko aktualnego adresata, ale dla każdego czytającego to słowo. Materiałem piśmienniczym mają być kamienne tablice, które przywołują tablice Dekalogu. Dziesięć Bożych słów z góry Synaj stało się fundamentem przymierza Izraela z Jahwe. Zapis fundacyjny miał zarazem wymiar normatywny, domagający się posłuszeństwa ze strony narodu wybranego. Podobny charakter będzie miało słowo, które Pan skieruje za chwilę do proroka. Przyjmie ono funkcję przykazania określającego nową relację sprawiedliwego do Boga i jako takie będzie wymagało posłuszeństwa ze strony człowieka.

Normatywność i pewność, które Bóg gwarantuje swemu słowu, koresponduje z jego zawartością:

„Oto osoba, która jest pyszna, upadnie;
zaś sprawiedliwy przez swoją wiarę/wierność będzie żył” (w. 4)

Ostateczna odpowiedź Boga na dramat proroka przywołuje zasadę odpłaty, która zakłada odmienność losu sprawiedliwego i występnego. Tradycyjna interpretacja obietnicy adresowanej do Habakuka identyfikuje pysznego z Babilończykami, których zarozumiałość i zadufanie w sobie doprowadziło do wspomnianej już deifikacji własnej siły i służących jej narzędzi agresji. Ciągła potrzeba potwierdzania swojej dominacji wymuszała wciąż nowe akty przemocy, które nie były w stanie zaspokoić ich żądzy wielkości, prowadzącej w swoim nienasyceniu ku śmierci i Szeolowi (por. w. 5).

Życie sprawiedliwego winno się budować na ʼĕmûnāh. Dotąd ten rzeczownik był tłumaczony dwoma słowami: wiara i wierność, co sugerowało jego bogactwo semantyczne, warunkowane kontekstem jego wystąpienia. Opisując jakąkolwiek ludzką pracę, ʼĕmûnāh podkreśla stałość i uczciwość osoby w wykonywaniu powierzonego jej zadania. W polu semantycznym procesu sądowego rzeczownik określa postawę respektującą prawdę. W relacji między dwiema osobami wyraża wzajemną wierność i lojalność. Podobne znaczenie przyjmuje ten termin w odniesieniu do związku człowieka z Bogiem. Stąd życie sprawiedliwego byłoby pochodną z jednej strony jego wierności wobec uczynków Prawa, zaś z drugiej strony jego zawierzeniu Bożej obietnicy życia w zamian za taką postawę.

Powyższa interpretacja Ha 2,4 nie uwzględnia jednak specyficznego znaczenia terminu „sprawiedliwy” w Księdze Habakuka, w której oznacza osobę niewinnie cierpiącą. W 2,4 osoba sprawiedliwego nie zostaje zestawiona, jak należałoby oczekiwać, z występnym, lecz z osobą bliżej niezdefiniowaną, określoną jedynie idiomatycznym wyrażeniem „dusza jego w nim” (tłumaczone jako „osoba”). Jeśli zatem analizowany wiersz przeciwstawia pychę wierze/wierności, to niekoniecznie musi wyrażać postawę dwóch różnych podmiotów (sprawiedliwy – Babilończycy). Te dwie przeciwstawne postawy mogą być alternatywą dla sprawiedliwego, który cierpi niewinnie. Będąc pysznym, upadnie, jeśli zaś będzie wierny, jego nagrodą będzie życie.

Na czym polegałaby pycha człowieka dotkniętego niezasłużonym i niezrozumiałym cierpieniem? Z lamentacji Habakuka wynika, że staje on przed pokusą zanegowania Bożej Opatrzności w świecie. Trudne do zaakceptowania przez proroka działanie Boga przywracającego harmonię w stworzeniu poprzez destrukcyjną przemoc Babilończyków może stać się przyczyną odrzucenia Boga i słów Jego obietnicy przez sprawiedliwego. Cierpienie i widmo śmierci stają się nagle dla Habakuka jedyną perspektywą, w której nie umie doświadczyć i odnaleźć Boga. Niewytłumaczalność cierpienia, potęgowana Bożym milczeniem, może zamknąć człowieka w sobie, w jego bólu i udręce. Zamiast mówić do Boga, zaczyna mówić o Bogu, oskarżając Go o niesprawiedliwość i przypisując Mu wszelkie zło w świecie.

Alternatywna postawa niewinnie cierpiącego leży w ʼĕmûnāh. Czy jej istota zawiera się tylko w heroicznym przyjęciu cierpienia i cierpliwym znoszeniu go? Dialog Habakuka pokazuje, że wierność w znoszeniu niezasłużonej krzywdy nie wyklucza buntu czy protestu wobec przemocy. Jeszcze bardziej chodzi o zawierzenie Bożej obietnicy życia, na przekór własnej słabości i bólu, których przyczyna pozostaje często poza zrozumieniem człowieka.

Jaka wiara daje zatem życie? Powyższa analiza Ha 2,4 pozwala stwierdzić, iż chodzi tu o wiarę w obecność i działanie Boga w świecie, nawet gdy niezawinione cierpienie wydaje się temu przeczyć. Taka wiara staje się fundamentem wierności Bogu, która wobec doznanej krzywdy odnajduje swoją siłę w posłuszeństwie i zawierzeniu słowu Bożej obietnicy.